Not talking makes it easier to keep secrets.
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

All my friends are druggies, take it slow.

2 posters

Strona 8 z 8 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8

Go down

All my friends are druggies, take it slow. - Page 8 Empty Re: All my friends are druggies, take it slow.

Pisanie by milky Nie Sty 16, 2022 11:19 pm

Starała się patrzeć wszędzie, ale nie na chłopaka, kiedy ten wybuchł płaczem. Oj, nie był to przyjemny widok. Co więcej, pewnie znała ten stan jako topka nastoletnich ćpunek w Beacon Hills.
- No już, już. - Odezwała się, kiedy już Nate pociągał nosem, zamiast wylewać z siebie łzy. Sięgnęła do torby w poszukiwaniu chusteczek, ale przypomniało jej się, że wszystkie oddała swojemu wybawicielowi.
Moment, w którym wyjął telefon sprawił, że zrobiła krok w jego stronę. Nie miałaby skrupułów, by rzucić nim o ścianę, ale nie przyszło jej na myśl jak mogłaby ten czyn wyjaśnić.
- Bardziej szkoda okularów. - Nie zdążyła ugryźć się w język, zanim przypominała mu o fakcie, że ledwo trzymają mu się na nosie (lub w ogóle leżą gdzieś w kawałkach).

Szła tuż obok wdychając nocne, zimne powietrze. Niestety nie było w nim nic orzeźwiającego, a wizja rozmowy następnego dnia nie dawała jej myśleć o czym innym. Przecież musi mu to powiedzieć, trzeba to zgłosić na policję.
- Nate. - Wyraźnie zawahała się co do tego, co powinno wyjść z jej ust po zawołaniu go, zanim dotarł do drzwi wejściowych swojej willi. Westchnęła.
- Chodźmy jutro na wagary. - Nie była to propozycja, ale nie mogła nic zrobić, jeśli się nie zgodził. Nie chciała jednak, by wrócił do szkoły nieprzygotowany na to, co może tam zastać.

Ruszyła więc w stronę swojego domu. Jej myślami wciąż władał nikt inny jak Nate i prawdę mówiąc nie do końca była skupiona na drodze. Nieznajomego zauważyła więc dość późno, a po jej minie można było odnieść wrażenie, że w pierwszej chwili go nie poznała.
- A, to ty. - Przyznała i aż się uśmiechnęła bezsilnie, kiedy udało jej się przeanalizować jego pytanie. Czy obyło się bez przykrych sytuacji?
- Nie tym razem. Tak się odjebało, że zastanawiam się, czy mogło być gorzej. - Zmrużyła lekko oczy i dotarła szybko do wniosku, że:
- Mogło. Zawsze mogło być gorzej, ale i tak jest źle. - Westchnęła i z potworem przeniosła wzrok na niego. Tym razem nieco podejrzliwy, bo w końcu:
- A ty co tu w ogóle robisz? Rekreacyjnie spacerujesz nocą w od dzielnicy do dzielnicy i ratujesz panny w opresji? Masz już kogoś na liczniku poza mną?

milky
milky
HOT że aż SPOT

Liczba postów : 180
Join date : 12/01/2019

Powrót do góry Go down

All my friends are druggies, take it slow. - Page 8 Empty Re: All my friends are druggies, take it slow.

Pisanie by Koy Nie Sty 16, 2022 11:42 pm

- Co..? Jasne, spotkamy się pod szkołą - odpowiedział sennie, ale nie wiedziałaś, na ile był świadomy swoich słów. Co prawda jego numer już miałaś, bo chłopak do ciebie pisał, ale w obecnej sytuacji się z nim raczej nie skontaktujesz.
- Na tyle źle, że będą o tym mówić w porannych wiadomościach? - zapytał, jakby nieświadomy swoich słów, które mogły być prawdą. Ale skąd mógł o tym wiedzieć? Nie wypytywał jednak o szczegóły, raczej czekał na twoją reakcję. Na jego twarzy mogłaś jednak dostrzec cień uśmiechu, gdy poruszyłaś kolejną kwestię. Było to dziwne zjawisko, mimo że go nie znalazłaś, wiedziałaś, że uśmiech nie gości na jego twarzy zbyt często. To po prostu taki typ.
- Dzisiaj udało mi się uratować tylko ciebie, ale odbiję sobie w następnym tygodniu. Rozgryzłaś mnie. Co teraz z tobą zrobię, Rose? - sarkazm był czymś nowym, ale pasował do faceta. Dopiero, gdy wypowiedział twoje imię, zdałaś sobie sprawę z tego, że nie wiedziałaś, jak on się nazywa.
- A tak serio, jeśli zamierzasz się szlajać po nocach, to powinnaś mieć przy sobie to - zaczął, tym razem poważniej, wyciągając w twoją stronę rękę z zawartością. Na twojej otwartej dłoni spoczęła walcowata puszka ze sprężonym gazem pieprzowym w spreju. - W końcu nie zawsze będę w pobliżu, żeby ratować cię przed podejrzanymi typami - dodał, dla rozluźnienia atmosfery, aczkolwiek był to dziwny podarek od obcego mężczyzny.
Koy
Koy
Dupeczka Dowodząca

Liczba postów : 173
Join date : 12/01/2019

https://loseyourmind.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

All my friends are druggies, take it slow. - Page 8 Empty Re: All my friends are druggies, take it slow.

Pisanie by milky Nie Sty 29, 2023 3:04 am

Kiedy usłyszała o porannych wiadomościach, przeszedł ją nieprzyjemny dreszcz. Nie myślała o tym do tej pory, ale scenariusz przedstawiony przez mężczyznę nie był szczególnie nieprawdopodobny.
Usłyszała swoje imię i zaczęła przeszukiwać szufladki w pamięci, w której mogłaby mu je podać.
- Przedstawiałam ci się? Ty szczęściarzu. - Rzuciła z nutą konsternacji. Autentycznie tego nie pamiętała (i ja też nie xD).
- Na ciebie jak powinnam mówić? Masz już swój bohaterski przydomek? - Zapytała ciągnąć narrację o ratowaniu dam z opresji jako zajęciu na życie.
Wyciągnęła rękę i rzuciła okiem na gaz pieprzowy. W pierwszej chwili nie wiedziała co jej wcisnął, ale kiedy się zorientowała, zmierzyła go podejrzliwym spojrzeniem.
- Masz tego więcej? - Zapytała, a jej wzrok padł na kieszeń, z której wyciągnął jej aktualną własność. Chłopak był chodzącą zagadką. Sam nie wyglądał jakby potrzebował takiego sprzętu.
- Nie będzie? - Powtórzyła po nim, udając zawód. - Jak ja sobie dawałam do tej pory radę sama? - Przekręciła oczami, ale jego chwilowe towarzystwo chociaż na chwilę pozwoliło jej nie myśleć o nagromadzonych problemach. Nawet jeśli jego zachowanie odbiegało od normy.
- Dzięki. - Rzuciła jeszcze, jeśli do tej pory tego nie zrobiła. Oczywiście przyjęła gaz pieprzowy. To nie są tanie rzeczy, może sprzeda w lombardzie?
- Ale jeśli jeszcze raz "przypadkiem" trafimy na siebie w środku nocy, zadzwonię na policję. - Ostrzegła go półżartem, bo jednak te zbiegi okoliczności w jakimś stopniu były niepokojące.
Jeśli los pozwolił, wróciła do domu.
milky
milky
HOT że aż SPOT

Liczba postów : 180
Join date : 12/01/2019

Powrót do góry Go down

All my friends are druggies, take it slow. - Page 8 Empty Re: All my friends are druggies, take it slow.

Pisanie by Koy Nie Maj 21, 2023 2:28 pm

- Do Supermana jeszcze trochę mi brakuje, ale powoli go gonię - odpowiedział, gdy zaśmiałaś się z superbohaterskiego przydomku. Na jego twarzy przez krótką chwilę mogłaś obserwować walkę, jakby zastanawiał się, czy coś powiedzieć. Ostatecznie wydusił z siebie:
- Derek - przedstawił ci się i usunął się bardziej w cień, gdy przyjęłaś od niego gaz pieprzowy. Ręce schował z powrotem w kieszenie i odwrócił się już na pięcie, gdy wspomniałaś coś o kolejnym spotkaniu i zawiadomieniu policji.
- W najbliższym czasie mogą mieć ręce pełne roboty, więc nie rezygnowałbym z pomocy nieznajomego - ruszył już powolnym krokiem uliczką, gdy nagle się jeszcze zatrzymał i obrócił w twoją stronę tors. - Jakiego nieznajomego... w końcu się już znamy - w półmroku mogłaś dość łatwo dostrzec uśmiech, który odsłonił dwa rzędy perłowych zębów. Nie czekając na twoją odpowiedź, zniknął za zakrętem, a ty kontynuowałaś drogę do domu.

Na szczęście ani późną nocą, ani rano nie napatoczyłaś się na swoją matkę albo jakiegoś jej klienta. Bezproblemowo udało ci się opuścić mieszkanie i ruszyłaś do szkoły. Miałaś wrażenie, że mimo wypitego wczoraj alkoholu czułaś się nad wyraz dobrze i pewnie jako jedna z niewielu będziesz miała ten przywilej nie posiadania kaca. Nawet nie byłaś jakaś bardzo zmęczona. Wydarzenia poprzedniej nocy na pewno miały na to bardzo duży wpływ.
Stałaś przed szkołą, tak jak umówiliście się z Natem, ale chłopaka nie było nigdzie widać. Rozmyślił się? A może był już w środku? 7:55, za chwilę rozbrzmi dzwonek zapraszający do sal na pierwszą lekcję tego dnia. Telefon miał co prawda rozwalony, ale możliwe, że skołował jakiś zastępczy? Co zamierzałaś zrobić?
Koy
Koy
Dupeczka Dowodząca

Liczba postów : 173
Join date : 12/01/2019

https://loseyourmind.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

All my friends are druggies, take it slow. - Page 8 Empty Re: All my friends are druggies, take it slow.

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 8 z 8 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach