Not talking makes it easier to keep secrets.
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Gwiazdka z nieba.

Go down

Gwiazdka z nieba.  Empty Gwiazdka z nieba.

Pisanie by milky Wto Gru 31, 2019 12:46 am

Gwiazdka z nieba.  66b6266d521178bcb35cfe214f629b87

Odosobnione, święte miejsce. Położona w sercu lasu wioska, gdzie nie dotarł żaden niechciany człowiek, szaman, czy nawet duch. Zamknięte społeczeństwo, do którego nie można się dostać, ale nie ma również z niego ucieczki. To właśnie tu urodziła się Hoshi. Można nazwać to szczęściem, bo uważano, że nie ma na świecie bezpieczniejszego miejsca. Niestety nie było takie dla wszystkich. Raz na pięćset lat rodziło się tu przeklęte dziecko. Obdarzone było wysokim poziomem foriyoku i umiejętnościami, których nikt tutaj nie rozumiał.
Hoshi nie urodziła się w biednej rodzinie. Los sprawił, że przyszła na świat jako córka prawej ręki tutejszego króla. Jako mała dziewczynka miała wszystko podstawione pod nos i niewiele widziała z zewnętrznego świata. Tradycją tutejszego ludu było ujarzmienie pewnego rodzaju poświęconej broni przypominającej kosy, więc Hoshi uczyła się tego, odkąd potrafiła utrzymać ciężki ekwipunek w rękach. Mówiono, że ma do tego talent i w przyszłości będzie broniła wioski przed niechcianymi gośćmi. Specjalne orędzie potrafiło ponoć pozbyć się zbłąkanych dusz, których w tej okolicy zwyczajnie nie lubiano i pozbywano się ich, by nie zbrudziły świętego miejsca. Szamaństwo było z kolei czymś w rodzaju tabu. Nie można było o tym wspominać, bo przynosiło to zwyczajnie pecha. Dlatego właśnie jakiekolwiek przejawy nienormalności od zawsze były traktowane jako przekleństwo. Pozbywano się ich natychmiastowo.

Hoshi stała w certum miasta, tuż obok szumiącej fontanny. Powietrze przeciął świst, a bat wyrył na jej skórze kolejne znamię. Z jej piersi wydarł się krzyk, ale nikogo nie ruszył. Każdy z osobna i wszyscy razem patrzyli na nią tym samym, zimnym wzrokiem - z niechęcią i obrzydzeniem. Nawet matka i ojciec, którym jeszcze chwilę temu ufała jak nikomu dokazywali i podjudzali kata, by szybciej wykonał swoją pracę...
By odebrał jej życie.
Zmącony umysł Hoshi nie zarejestrował momentu pojmania. Skupiła się nad tym, by dojść dlaczego tak się stało i odpowiedziały jej na to wyłapane spojrzenia podczas ostatniego spaceru. Dziewczyna zawsze była towarzyska i próbowała zamienić choć jedno słowo z każdym. Tym razem jednak odezwała się do osoby, do której nie powinna. Kogoś, kogo nie wszyscy mogą ujrzeć - do ducha. Została na tym przyłapana i złapana tego samego dnia. Właśnie dlatego teraz czekał ją koniec.
Zamknęła oczy, przeklinając dzień, w którym się narodziła. Zostało jej tylko życie, bo wszystko inne przepadło z chwilą, kiedy została zdradzona przez swój lud, rodzinę i przyjaciół.

Nagle do jej uszu doszedł krzyk tłumu. Kiedy znów otworzyła oczy, otaczały ją szkarłatne płomienie, które błyskawicznie zaczęły trawić całą wioskę. W tym całym chaosie zobaczyła chłopaka. Młodego z brązowymi, krótkimi włosami. Była zbyt wycieńczona, by zacząć uciekać, ale zupełnie się tym nie przejmowała. W końcu była gotowa na śmierć. Zmieniła się tylko osoba, która wykona egzekucję. Być może poczułaby się lepiej, gdyby zginęła z rąk kogoś obcego? Tak właśnie myślała, ale... Wciąż żyła. Wdychała duszący zapach dymu i pośród palonego żywcem tłumu tylko ona klęczała na środku rynku. Nic z tego nie rozumiała. Nie miała siły, by wstać i o to zapytać. Jedyne co zapamiętała przed utratą przytomności to niewyraźne słowa przybysza i jak się okazało - człowieka, który uratował jej życie.
- (...) szamańskie moce to jedna z najlepszych rzeczy, które spotkały cię w życiu. Być może w niedalekiej przyszłości dołączysz do mnie w turnieju...

Kiedy Hoshi się przebudziła, otaczały ją zgliszcza. Ogień ustał, a ona wciąż żyła. Tajemniczego mężczyzny już nie było, a ona przyrzekła sobie odnaleźć go i oddać mu swe życie.
milky
milky
HOT że aż SPOT

Liczba postów : 180
Join date : 12/01/2019

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach