Huntress..

THE BASICS

FULL NAME: Ariana Clementine Gallagher.
NICKNAMES: Ari.
AGE: 17.
DATE OF BIRTH: 24.09.1999.
ZODIAC: Waga.
OCCUPATION: Uczennica. 
SEXUAL ORIENTATION: Heteroseksualna.

THE BACKGROUND

HOMETOWN: Beacon Hills.
RELATIONSHIP STATUS: Singielka. 
FATHER: Tryton Gallagher.
MOTHER: Athea Isonoe Gallagher.
SIBLINGS: Aiden Gallagher - brat bliźniak. 
HISTORY: Ponad siedemnaście lat temu w rodzie Gallagherów przyszła na świat pierwsza córka Trytona i Athei, która od razu skradła serca członków rodziny. Jako niemowlę, a później dziecko, Ariana była niezwykle uroczą dziewczynką. Nietypowa uroda w rodzinie, którą razem z bratem odziedziczyła po zmarłej babce przyciągała spojrzenia obcych. Było to szczególnie odczuwalne, gdy pokazywali się gdzieś całą rodziną - blondynka zwyczajnie nie pasowała do obrazku rodziny Gallagherów poprzez swój kolor włosów i jasną karnację. W szkole podstawowej często jej dokuczano z tego powodu. Wiadomo, jak to na początku bywa, dziewczynka płakała ze względu na kąśliwe uwagi kolegów o tym, że "na pewno została podmieniona w szpitalu" albo "jest dzieckiem listonosza". Zawsze w jej obronie stawał brat bliźniak - Aiden, który dawał wyraźnie do zrozumienia złośliwym dzieciakom, że jego siostra nie jest odpowiednim materiałem do szydzenia. Głównie dzięki niemu już w tak młodym wieku zaczęła się kształtować "dorosła" Ariana. Z czasem obelgi ustały, a nawet gdyby się jeszcze pojawiały, to dziewczynka nauczyła się je ignorować. Poza grupą osób, z którą nie trzymała z wyraźnych powodów, miała też oddanych znajomych, z którymi lubiła spędzać wolny czas. Problemem było jednak to, że nie miała go wiele. Rodzina starała się go skrzętnie organizować za nią - zawsze znalazła się jakaś rzecz do zrobienia, dzięki której nie mogła marnować czasu na jakieś bzdety. Oczywiście blondynka nie wiedziała nic o sekretach, które rodzina postanowiła przed nią ukrywać do czasu, aż nie osiągnie odpowiedniego wieku, co było tym bardziej dziwne, że postąpili zupełnie inaczej z każdym z bliźniąt. Nie wiedzieli, czy było to dobre - Aidena postanowili szkolić od najmniejszego i wtajemniczyć dość prędko w ich rzeczywistość, ale z Arianą chcieli spróbować innego wyjścia. Można powiedzieć, że zaoszczędzili jej dzięki temu trudnego dzieciństwa, które nie ominęło jej brata. Oczywiście była szkolona, ale zupełnie nieświadomie. Ćwiczenia na strzelnicy, poruszania się w terenie i pływanie traktowała jako zajęcia rozwijające jej hobby, a nie jako konieczne szkolenie każdego młodego łowcy. Jej oczom nie uciekały potajemne wyprawy, najczęściej męskich członków rodziny, ale nie szukała w tym jakiegoś drugiego dna. Dla niej, jak i dla innych niewtajemniczonych w to ludzi, rodzina Gallagherów zajmowała się myślistwem, co w gruncie rzeczy nie uciekało daleko od prawdy, ale nie było też nią samą w sobie.
Okres początków szkoły średniej był prawdziwym przejściem zarówno dla Ariany, jak i dla jej rodziny. Nastolatka coraz niechętniej spełniała polecenia wydawane przez rodziców, zaczynając coraz częściej się im sprzeciwiać, co oczywiście praktycznie zawsze kończyło się kłótniami i karami nakładanymi na dziewczynę. Rodzice wyraźnie nie byli przygotowani na taki okres buntu i nieposłuszeństwa - z synem nie mieli takich problemów, ponieważ nigdy nie pozwolili mu na tyle wolności i swawoli, co jego siostrze. Ariana, która nie zdawała sobie sprawy z otaczającego ją nadnaturalnego świata, pozwalała sobie na dość ryzykowne wyskoki, które prawdopodobnie nie przyszłyby jej do głowy, gdyby o wszystkim wiedziała. Rodzice powoli zaczynali odczuwać konsekwencje swojej decyzji dotyczącej córki. Niestety, było za późno na zmienienie tego wszystkiego. Blondynka coraz częściej odpuszczała sobie treningi, stwierdzając, że strzelanie z łuku lub bieganie po lesie nie są jej prawdziwymi hobby. Otworzyła się bardziej na świat zewnętrzny, poszukując wzorców i rzeczy, które ją cieszyły, jak to w zwyczaju miały typowe nastolatki. Dzięki temu odkryła swoją pasję w rysowaniu, które stało się jej prawdziwym zainteresowaniem. Karygodnym było również to, że dość często wymykała się z domu, aby nie ominąć jakiejś imprezy albo spotkać się z chłopcami. Mimo, że była nieusłuchana, to wiedziała, jak się zachowywać, aby nie wrócić do domu naćpana albo z brzuchem.
Wszystko zmieniło się jednak pewnej nocy, podczas której uciekła na imprezę i skrótami ruszyła przez las. Nie bała się tam chodzić nocami, w końcu dużo czasu poświęciła na latanie po nim za punktami wyznaczanymi przez ojca. Nic w każdym razie nie zapowiadało tego, co zobaczyła po chwili, zza drzew na polanie. Kiedy usłyszała odgłosy z niej dobiegające, postanowiła, że rozsądniej będzie, jak nie wyjdzie tam bez żadnego zastanowienia, więc zaczaiła się za sporym drzewem, aby rozeznać się w sytuacji. To, czego była świadkiem, zupełnie zwaliło ją z nóg. Jej ojciec w towarzystwie kilku innych myśliwych z rodziny przeciął potężnym mieczem postać w pół. O ile ten widok był straszny, to bardziej przerażająca była istota, która w tamtym momencie została zgładzona. Na pierwszy rzut oka przypominała człowieka, jednak gdy ujrzała jego oblicze, od razu zmieniła zdanie. Nienaturalny zarost, zdeformowana twarz, dzikie spojrzenie i zakrwawione kły, które wystawały z ust zdecydowanie nie należały do człowieka takiego, jak ona. W domu nie obyło się bez awantury, którą wszczęła blondynka. Rodzice, nie mogąc ukrywać przed nią dłużej całej prawdy, wyjawili, czym tak naprawdę się zajmują i przez co przyjdzie przejść jej samej. Ariana oczywiście na początku nie przyjmowała tego do świadomości. Przez pewien okres czasu nie chciała wcale poruszać tych tematów - gdy ktoś próbował przełamać jej niechęć, wybuchała kolejna kłótnia. Dopiero po jakimś czasie dziwna ciekawość skłoniła ją do dowiedzenia się czegoś więcej. Zgłosiła się więc do Aidena, który wiedział równie tyle, co rodzice, z którymi nie miała ochoty rozmawiać. Mu również miała za złe to, że nic jej nie powiedział, ale rozumiała po części, że to nie była jego decyzja. Przerażała ją nieco pasja, z jaką opowiadał o wszystkich nadnaturalnych stworzeniach i polowaniach, na których był. Zupełnie tego nie czuła i nie podzielała tych samych uczuć, które kierowały nim w tamtej chwili. Nie chciała też podchodzić do próby, o której jej powiedziano. Nie widziała siebie w tej roli, nie wierzyła, że będzie w stanie kogokolwiek zabić, chociaż cały czas wpajano jej, żeby nie traktować ich jak ludzi. Nie zależało to jednak od niej. Rodzina tym razem była nieustępliwa i od teraz zaczęła jawne treningi, które miały ją przygotować do zostania łowczynią, nawet wbrew jej woli...

THE PHYSICAL

HEIGHT: 1,71 metra.
WEIGHT: 57 kg.
FASHION SENSE: Ubiera się bardzo różnie, jak na nastolatkę przystało. Zwykle stara się ubierać dosyć dziewczęco, można by rzec, że nawet odważnie, co oczywiście nie spotyka się z aprobatą rodziców, a szczególnie jej ojca. Nie stroni od spódniczek przed połowę uda, butów na wysokim obcasie czy bluzek z dużym wycięciem w dekolcie. Szczególnie lubi chodzić w obcisłych topach, na które zazwyczaj zarzuca jakąś kolorową koszulę (koniecznie związaną w jakiś fancy sposób) lub skórzaną kurtkę, przetartych spodenkach jeansowych i białych (must have!) sneakersach.
Nie boi się jednak pozwolić sobie na wygodę, kiedy sytuacja tego wymaga (czyt. najczęściej jest to trening). Wtedy podbiera z garderoby brata pierwszą lepszą bluzę (która jest na nią oczywiście za duża, a każda taka jest) i zakłada wygodne dresy bądź dżinsy. 
HAIR COLOUR: Nietypowe w jej rodzinie, bo blond. Razem z bratem odziedziczyła je po babci ze strony matki. 
EYE COLOUR: Niebieskie, chociaż ukrywa je pod brązowymi soczewkami kontaktowymi. 
SCARS? DEFORMITIES?: Na razie nie posiada. 

THE EMOTIONAL

OPTIMIST OR PESSIMIST?: Zależy od sytuacji. Zmienna jak wiatr. 
FEARS: Boi się tego, że kiedyś będzie musiała zacząć zabijać. 
REGRETS: Stara się niczego nie żałować i z każdego błędu wyciągać jakąś lekcję. Fakt faktem, często musi jednak powtórzyć zajęcia, żeby to sobie utrwalić... 
STRENGTHS: Dobrze jej idzie strzelanie z łuku i walka wręcz. 
WEAKNESSES: Nie potrafi strzelać z broni palnej, pistolety kompletnie ją odrzucają. Z bronią białą również nie za bardzo się lubi; jeśli dopuści już do walki kontaktowej, woli polegać na swoich drobnych piąstkach. 
DISORDERS/ISSUES: Posiada wadę wzroku (dalekowzroczność), którą koryguje szkłami kontaktowymi. 
PERSONAL PHILOSOPHY: Ta karta i tak za bardzo przypomina insta jakiejś amerykańskiej nastolatki, nie będę dodawał życiowych mądrości z fejsbuka. 

THE BASICS
FULL NAME: Aiden Gallagher.
NICKNAMES: Aiden?
AGE: 17.
DATE OF BIRTH: 24.09.1999.
ZODIAC: Waga.
OCCUPATION: Uczennica.
SEXUAL ORIENTATION: Heteroseksualny.


HOMETOWN: Beacon Hills.
RELATIONSHIP STATUS: Alone.
FATHER: Tryton Gallagher.
MOTHER: Athea Isonoe Gallagher.
SIBLINGS: Siostrzyczka Ariana.

HISTORY:
Aiden był tym bliźniakiem, którego rodzina postanowiła wtajemniczyć w biznes. Ominęło go dzieciństwo, którym cieszyła się jego damska wersja, ale nigdy nie czuł do niej wobec tego jakiegokolwiek urazu. Odkąd zaczął to wszystko rozumieć, a świat łowców coraz bardziej się przed nim otwierał, tym bardziej był zafascynowany wszystkim, co kojarzyło się z odbieraniem życia nadludzkim istotom. Oczywiście na co dzień nie daje tego po sobie poznać i z dumą chroni tajemnicę rodziny Gallagher.
Fakt, że jego siostra w ogóle została wtajemniczona, w głębi duszy nie do końca mu się spodobał, ale dzielił się z nią wszystkim, o co poprosiła. Może niekiedy nawet dodawał coś od siebie. Stara się jednak odsuwać ją od bardziej niebezpiecznych sytuacji i zdaje się, że nie do końca docenia jej umiejętności.



THE PHYSICAL APPEARANCE:
HEIGHT: 181
WEIGHT: 90
FASHION SENSE: Fajnie się ubiera. Ariana się raczej za niego nie wstydzi.
HAIR COLOUR: Blonde.
EYE COLOUR: Blue.
SCARS? DEFORMITIES?: Ma kilka blizn an rękach, na plecach, nodze. Cena pracy.

THE EMOTIONAL
OPTIMIST OR PESSIMIST?: Realist.
FEARS: Boi się, że ktoś z jego bliskich może dotkliwie odczuć na sobie skutki mutacji (bo tak czasem nazywa wilkołaki i inne takie), z którymi jego rodzina walczy praktycznie od zawsze.
REGRETS: Wtajemniczenie swojej siostry. Według niego wystarczy, by potrafiła się bronić w kryzysowych sytuacjach. Resztą zajmie się on.
STRENGTHS: Idzie mu najlepiej to, co nie idzie jego siostrze - broń palna i biała.
WEAKNESSES: Tu też odwrotnie - nie umie dobrze celować z łuku.
DISORDERS/ISSUES: -
QUOTE: WHO LET THE DOGS OUT?!